Spotkanie w ramach cyklu „Aktorki. Spotkania”. Goście: Ewa Wiśniewska (aktorka) – prowadzący Łukasz Maciejewski (filmoznawca, krytyk filmowy i teatralny).
Ewa Wiśniewska ikona polskiego kina w towarzystwie cenionego filmoznawcy Łukasza Maciejewskiego uświetnią kwietniowy wieczór w ramach cyklicznych spotkań DKF-u. Będzie to drugie spotkanie, gdzie pretekstem do rozmowy jest tym razem książka „Aktorki. Spotkania.” Pozycja jest pierwszą publikacją z cyklu, gdzie znalazły się portrety aktorek, ich zawodowych osiągnięć i życiowych wyborów. Wszystko podane z ogromnym wdziękiem, nostalgią i dowcipem, gdzie czytelnik znajduje to co nieuchwytne – fenomen aktorstwa. Podczas spotkania w Grudziądzu widzowie będą mieli niepowtarzalną okazję spotkać na żywo jedną z książkowych bohaterek Łukasza Maciejewskiego. Przed spotkaniem zapraszamy na projekcję filmu „Piąta pora roku”, w roli głównej Ewa Wiśniewska, której partneruje Marian Dziędziel.
„Piąta pora roku” reż. Jerzy Domaradzki
Z pozoru wszystko ich dzieli – pochodzą z różnych środowisk, wyznają inne wartości, różni ich doświadczenie życiowe. Witek (Marian Dziędziel) to owdowiały kierowca, który przejechał w życiu tysiące kilometrów, ale nie zobaczył jeszcze nic poza rodzinnym Śląskiem. Barbara (Ewa Wiśniewska), nauczycielka muzyki, nie może pozbierać się po utracie bliskiej osoby – znanego malarza, z którym spędziła najpiękniejsze lata swojego życia. Pragnąc spełnić ostatnie życzenie partnera i rozsypać jego prochy nad morzem, w miejscu ich pierwszego spotkania, kobieta zwraca się o pomoc do Witka. W trakcie obfitującej w zaskakujące odkrycia podróży na drugi koniec Polski, dwie zagubione dusze połączy przyjaźń, która pozwoli przezwyciężyć najgłębsze różnice.
Historia opowiedziana w „Piątej porze roku” nieustannie czymś zaskakuje, a opowiedziana jest z ciepłem, lecz bez przesłodzenia, i sympatią dla bohaterów, nie tuszującą wszakże ich ludzkich słabości. Dialogi są „życiowe”, a przy tym – kiedy trzeba – nie pozbawione humoru.
„Piąta pora roku” jest koncertem gry aktorskiej, przede wszystkim Wiśniewskiej i Dziędziela, choć także praktycznie wszystkich odtwórców ról drugoplanowych, z brawurowym, acz nie szarżującym Andrzejem Grabowskim na czele.
Andrzej Bukowiecki, portalfilmowy.pl
„Aktorki. Spotkania”
Portrety dwudziestu wybitnych aktorek to nie tylko wnikliwy opis ról i zawodowych osiągnięć bohaterek, ale również wspaniała kronika polskiej kultury z perspektywy jej najbardziej fotogenicznych symboli, w której znalazło się miejsce na wdzięk, ironię, uśmiech i suspens. Dzięki opowieściom bohaterek, poznajemy zapachy i klimat międzywojnia, smutek stalinizmu i komunizmu, a także kontrastujące ze sobą kolory transformacji. Wewnątrz spraw wielkiej wagi stale rozgrywają się prywatnie i sceniczne melodramaty, sensacje, a nawet kryminały, a nieuchwytne dotąd ikony polskiego kina i teatru podczas lektury stają się członkami naszych rodzin. Aktorki Łukasza Maciejewskiego to znakomicie napisana, nostalgiczna i dowcipna książka o czymś pozornie nieuchwytnym – fenomenie aktorstwa.
Łukasz Maciejewski – filmoznawca, krytyk filmowy i teatralny.
Członek Europejskiej Akademii Filmowej, Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych („AICT”) oraz Federacji Krytyków Filmowych („Fipresci”).
Dyrektor programowy festiwalu „Kino na Granicy” w Cieszynie oraz festiwalu Grand Prix Komeda w Ostrowie Wielkopolskim.
Wykładowca na Wydziale Aktorskim w Szkole Filmowej w Łodzi, juror na kilkuset festiwalach filmowych, moderator i organizator dziesiątek imprez filmowych.
W 2018 roku otrzymał Nagrodę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w kategorii „filmowa książka roku”, statuetkę „Art-Kciuka 2018” dla „wybitnego człowieka instytucji”, a także medal „Polonia Minor” przyznany przez marszałka województwa małopolskiego za zasługi w upowszechnianiu kultury w Małopolsce.
Członek Rady Programowej „TheMuBa” – internetowego teatru Borysa Szyca. Pomysłodawca i organizator autorskich cykli: „Kino za Rogiem” i „Aktorki na Bielanach” (Warszawa), „Magiel filmowy” (Wrocław), „Goście Łukasza Maciejewskiego” (Tarnów), „Przywrócone arcydzieła” (Kraków), moderator „Kina Konesera” w Koninie.
Ambasador akcji „Kultura Dostępna w kinach”, ekspert stacji „HBO” i „Cinemax”. W Centrum Sztuki Mościce w Tarnowie prowadzi kino „Millennium”.
Autor wielu książek (m.in. dwujęzycznego, polsko-angielskiego albumu „Koniec świata wartości. Rozmowy z Krystianem Lupą”, „Przygoda myśli”, „Wszystko jest lekko dziwne” – wywiad-rzeka z Jerzym Radziwiłowiczem, „Flirtując z życiem” – wywiad-rzeka z Danutą Stenką, „Aktorki. Spotkania”, „Aktorki. Portrety”, „Aktorki. Odkrycia”), stały współpracownik kilkunastu czasopism, recenzent i felietonista Onetu oraz łódzkiego „Kalejdoskopu”, stały komentator „Tygodnika Kulturalnego” w TVP Kultura, autor cyklu „Z fotela Łukasza Maciejewskiego” (portal Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Teatralnych).
Laureat wielu nagród i wyróżnień dziennikarskich: między innymi statuetki „Uskrzydlony”, „Dziennikarskiej Weny” oraz „Złotej Róży” za „nową jakość w krytyce filmowej”, trzykrotnie nominowany do Nagrody PISF, czterokrotnie do tytułu „Człowieka Roku Małopolski”.
Recenzje
Od Niny Andrycz do Marty Naradkiewicz: Łukasz Maciejewski poświęca polskim aktorkom już trzeci tom swoich opowieści. Takiej obsady nie miałby żaden polski film. Na promocyjne spotkanie trzeciej części „Aktorek” Łukasza Maciejewskiego przyszło kilkanaście bohaterek książki: artystek z najwyższej półki. W trzech tomach „Aktorki. Spotkania”, „Aktorki. Portrety” i „Aktorki. Odkrycia” znalazły się 52 sylwetki. Sylwetki to złe słowo. Bardziej oddają sens książek właśnie ich podtytuły. Bohaterki książki Maciejewskiego mówią o swoich kreacjach, o intensywnym przeżywaniu życia, o cenie uprawiania tego zawodu. Ufają Maciejewskiemu. Opowiadają mu o dzieciństwie i dorastaniu, o tym, co je kształtowało. O sukcesach. O wielkich przeżyciach. „To oczywiście dziwne, bo jestem już dojrzałą aktorką, po »Róży« sporo rzeczy zagrałam, ale kiedy pomyślę o tej postaci, zawsze chce mi się płakać” – przyznaje, opowiadając o filmie Smarzowskiego, Agata Kulesza, osoba bardzo krucha, mimo że reżyser „Idy” Paweł Pawlikowski nazwał ją „Panią Energią”. Mówią też szczerze o niespełnieniach. Iza Kuna, która zagrała w tym roku w czterech filmach, przyznaje: „Staram się jak mogę. Wiem, że na wiele mnie stać, ale nie mam w zawodzie szczęścia”. Bo zawsze jest jeszcze marzenie, za którym warto biec, chęć powiedzenia poprzez rolę czegoś więcej o sobie i innych. A czasem zwierzają się z przeżyć, z którymi trudno żyć. Jak delikatnie rozmawia Maciejewski z Grażyną Błęcką-Kolską, noszącą w sobie ból, który minąć nie może – po stracie córki. Portrety Maciejewskiego mają własny styl: autor miesza swoje opisy i wrażenia z recenzjami i zapisem rozmów z aktorkami. Z tego melanżu powstają teksty, które czyta się jednym tchem. Na kartach „Aktorek” Maciejewski oddaje hołd kobietom, profesjonalistkom, wrażliwym artystkom, ale też zapisuje fragmenty historii polskiego kina i teatru.
Barbara Hollender „Rzeczpospolita”