Autorka prac o sobie …
„Parę godzin dziennie jeżdżę grudziądzkimi ulicami jako taksówkarka. Popołudniami jestem chórzystką zasilającą alty w mym ukochanym chórze Tibi Mariae. Z mężem spędzamy dużo czasu przy grach planszowych. Mam czworo dzieci i ośmioro wnuków, na których czekam cały rok, aby pobyć z nimi na tygodniowych wakacjach w Grudziądzu.
A większość czasu – głównie wieczorami – spędzam przed sztalugą. To właśnie wtedy przenoszę się do swojego świata przepełnionego wrażliwością, spostrzegawczością, bezgraniczną radością i nieustającą potrzebą tworzenia. Przyznaję, że często analizuje twarze spotkanych przypadkiem osób, zastanawiając się nad ich emocjami, które mogłabym przenieść na płótno. To właśnie portrety są najważniejszą częścią mojego artystycznego świata, w którym znaleźć można także kwiaty, naturę i widoki miast. Zapraszam na moją trzecią indywidualną wystawę organizowaną przez Centrum Kultury Teatr.