Krzysztof Zalewski, to prawdziwa sceniczna bestia. Przekonał się o tym każdy, kto był kiedyś na show artysty. Wokalista, muzyk i kompozytor ogłasza właśnie marcową trasę, która podsumowuje jego dotychczasowe koncertowe poczynania, ale co najważniejsze, podczas koncertów fani będą mogli usłyszeć premierowe utwory zapowiadające nową płytę.
Zalewski o nadchodzącej trasie:
„Łuhuu!!! Wracamy na klubowy szlak! I znów będzie gorąco i będziemy się wspólnie gotować, tańczyć i rozbierać. Przeplotą się piosenki zeligowe i złote, ale też przetestujemy kilka nowych piosenek, i jakiś letni przebój 😉 Szyjemy nowe meduzy w ramach wystroju i widzimy się już niebawem w całej Polsce!”
Potrzeba kontaktu z publicznością to nieodłączny element życia Krzysztofa Zalewskiego. To, że jest to człowiek orkiestra, który nie może żyć bez sceny – wiedzą już wszyscy. Najpierw były koncerty zagrane w prawie każdym zakątku Polski z materiałem z „Zeliga”. Później niesamowity one man show, gdzie Krzysztof jeden jedyny na scenie wykonywał nowe wersje zawiłych numerów z debiutanckiego albumu.
Przełomem w jego twórczości była wydana w 2016 roku płyta „Złoto” – zresztą ozłocona już przez Związek Producentów Audio Video. Na tym albumie możemy usłyszeć, że mniej znaczy więcej, że to, co ciche i subtelne, często wybrzmiewa głośniej od huku przesterowanych gitar. Nie można jednak powiedzieć, że na „Złoto” złożyły się same ballady, śpiewane do wtóru łkającej cicho gitary. Dominują tu numery dynamiczne, czy wręcz drapieżne, które były wytańczone przez fanów na koncertach do ostatnich dźwięków. Uproszczone aranżacje, organiczne brzmienie i bardziej bezpośredni przekaz zostały docenione przez dziesiątki tysięcy fanów na koncertach w całej Polsce.
Kolejny spektakularny sukces przyniosła Krzyśkowi płyta „ Zalewski śpiewa Niemena”. Koncerty zagrane w wyjątkowym składzie, które promowały to wydawnictwo początkowo grane w klubach, przeniosły się do filharmonii i zabrzmiały w najpiękniejszych koncertowych salach w Polsce. Wakacje to zazwyczaj pracowity okres w życiu Zalewskiego. Ale te tegoroczne okazały się wyjątkowe. Krzysiek skomponował i napisał tekst do hitowego utworu „Początek” który razem z Dawidem Podsiadło i Kortezem prezentował prawie każdej wakacyjnej soboty wielotysięcznej publiczności koncertów Męskiego Grania.
Tymczasem, po zakończeniu wyprzedanej jesiennej trasy z utworami Czesława Niemena, Krzysztof nie pozwala długo czekać swoim fanom na możliwość wspólnego śpiewania i tańczenia. Wraz z nadejściem wiosny, 1 marca rusza w trasę podsumowującą jego dotychczasowe koncertowe poczynania. Na wiosennych koncertach usłyszymy zarówno utwory z „Zeliga”, „Złota”, kilka niemenowych szlagierów, ale przede wszystkim po raz pierwszy fani będą mogli usłyszeć całkowicie nowe utwory, przygotowywane na nowy album, którego premiera planowana jest na przyszły rok.