Na wyspie zbudowanej z marzeń, wspomnień i po część z zapomnianych historii, mieszka Pan O. Marząc o miłości wpatruje się głównie w horyzont.
Myśli, że na świecie został sam.
Gdzieś daleko mieszka Pani O. Marząc o miłości wpatruje się głównie w niebo. Jest przekonana o tym, że na świecie jest sama.
Jeden otrzymany list, jeden chwila, zmienia w jej życiu wszystko.
Krok po kroku obserwujemy ich historie, czasem zabawne a czasem nieco mniej.
Jednak miejsce, w którym się odnaleźli, okazuje się mieć własny pomysł na tę parę.
Wciąga bohaterów w wir zdarzeń, mogących prowadzić tylko w jeden kierunku.
Czy będą podążać tam wspólnie? Czy zrozumieją, że ich spotkanie to dopiero początek podróży?
Wizualna komedia bez słów, która żywi się humorem i śmiesznością dnia codziennego. Do tego odrobina magii i absurdu z życia wziętych.