Jan Zwolicki urodził się w Świeciu nad Wisłą w 1967 r. W 1988 r. ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Bydgoszczy. W 1992 r. podjął kontakty ze sceną artystyczną w Niemczech. Po raz pierwszy swoje obrazy zaprezentował w małej winiarni w Klingenbergu nad Menem w 1993r. Artysta współpracuje z Nowym Towarzystwem Artystycznym Aschaffenburga i regularnie wystawia swoje prace, głównie w Niemczech i w Polsce. Jest autorem kilkudziesięciu wystaw indywidualnych i zbiorowych. Mieszka i tworzy w Bzowie (gm. Warlubie).
- Co może być inspiracją dla malarza?
Patrząc na obrazy Jana Zwolickiego wydaje się, że wszystko.
- Co może być tematem obrazu?
Jan Zwolicki na swoich płótnach odpowiada, że cokolwiek. Autor nie jest niewolnikiem jakiegokolwiek motywu. Z równą swobodą traktuje industrialny pejzaż, jak studium postaci, czy martwą naturę.
- Jaka jest więc intencja Autora?
Wystarczy jeden rzut oka na obrazy i sprawa jest jasna. Autora interesuje kolor, kompozycja, a przede wszystkim znalezienie piękna tam, gdzie na co dzień piękna się nie dostrzega. Nie ma tu miejsca dla jawnej ani ukrytej symboliki. Wszelka symbolika jest Autorowi obca i niepotrzebna. Na obrazach Zwolickiego zdarza się, że portret staje się martwą naturą, a tam, gdzie występuje martwa natura, nieoczekiwanie wyłania się postać. Autora mniej interesuje wybór głównego motywu obrazu, a bardziej problem współistnienia barw na powierzchni płó Najbardziej zajmują go rozważania – gdzie plama koloru powinna ustąpić miejsca linii, a gdzie gęsta faktura ma przejść w łagodną powierzchnię. Wystarczy tylko spojrzeć na dowolny obraz, aby dostrzec, że to kolor i kompozycja są tu najważniejsze.
„Malarstwo Jana Zwolickiego to dobrze wyważona proporcja pokory i bezczelności. Wizerunki ludzi, przedmiotów, budynków i elementów pejzażu odwzorowywane są z pokorą dla ich kształtów i proporcji. Podporządkowywanie się regułom perspektywy to również przejaw szacunku malarza wobec natury. Jednak struktura kolorystyki obrazów to już inna sprawa. To buńczuczna i beztroska wariacja artystyczna na temat świateł, cieni i barw.”
(Tomasz Woźniak)