„Niemcy” Leona Kruczkowskiego, CK Teatr w Grudziądzu
reżyseria: Zbigniew Kulwicki
scenografia Ryszard Belka
obsada:
Beniamin Koralewski
Aleksandra Perz
Józefina Szałańska
Łukasz Góras
Andrzej Kosiedowski
Zbigniew Kulwicki
Małgorzata Tremiszewska
premiera: 30 stycznia 2010
Wśród licznych spektakli dla najmłodszej widowni Centrum Kultury Teatr w Grudziądzu jest również producentem premier dla dorosłej widowni. Ostatni przedstawienie „Jestem po to, żeby mnie kochać” w reżyserii Arkadiusza Buszko powstało w ramach Grudziądzkiej Wiosny Teatralnej. Większość propozycji dla dorosłych, powstających na grudziądzkiej scenie w ostatnich latach, reżyserowana jest przez Zbigniewa Kulwickiego. Grudziądzki reżyser sięgnął dotąd m. in. po „Karola” Sławomira Mrożka oraz „Kopciucha” Janusza Głowackiego, ostatnią propozycją są „Niemcy” Leona Kruczkowskiego.
Prasa o spektaklu:
Żywa lekcja historii na deskach teatru
– Sztuka, „Niemcy”, wystawiona na scenie teatru oddała ducha tamtych czasów – komentuje grudziądzką premierę dramatu Martyna Dobrolińska, gimnazjalistka. – To co zobaczyłam było przerażające, a jednocześnie ukazujące tamtejszą rzeczywistość.
Punktem scalającym spektakl, w reżyserii Zbigniewa Kulwickiego, znanego głównie z produkcji bajek dla dzieci, były wstrząsające zdjęcia, filmy i inne dokumenty archiwalne z okresu II wojny światowej. – W szok wprawiły mnie fotografie dzieci z obozów koncentracyjnych – dodaje Martyna Dobrolińska. – Momentami miałam łzy w oczach.
Grudziądzka interpretacja dramatu skupiła się przede wszystkim na ludziach, ich emocjach, stosunku do otaczającego ich zła.
– Aktorzy grali przekonywująco, chociaż niektóre sceny według mnie były ukazane wręcz brutalnie – mówi Jagoda Drozdecka.
– Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że w tej sztuce inaczej nie dałoby się tego przedstawić.
„Niemcy” Leona Kruczkowskiego wyprodukowane przez Centrum Kultury Teatr to przedstawienie o ludzkich zachowaniach w ekstremalnych warunkach, o nieobliczalności i zwykłych słabościach.
– Jestem zadowolona, że obejrzałam ten dramat na deskach teatru – podkreśla Jagoda Drozdecka. – To „żywa lekcja” historii, której nie przedstawi żaden podręcznik.
– Jesteśmy przekonane, że każdy bez względu na wiek, powinien obejrzeć ten spektakl – mówiły po premierze „Niemców” gimnazjalistki – Martyna Dobrolińska (z lewej) i Jagoda Drozdecka.
Aleksandra Pasis
Gazeta Pomorska