„Człowiek (Human)” to dokument o tym, kim jest człowiek, jakie są jego ciemne i jasne strony i co tak naprawdę łączy nas wszystkich.
2000 kobiet i mężczyzn, 60 krajów, 40 pytań, 2020 wywiadów w 63 językach, 3 lata filmowania, 500 godzin zdjęć lotniczych, 14 milionów euro budżetu.
Wybitny francuski fotograf i dokumentalista Yann Arthus-Bertrand w swoim filmie „Człowiek” (Human) przedstawia niezwykły, zbiorowy portret człowieka. Reżyser dotarł do ponad 2 000 rozmówców w 60 krajach: od pracowników w Bangladeszu, chłopów w Mali, przez afgańskich uchodźców i bojowników na Ukrainie, po amerykańskich więźniów skazanych na karę śmierci. Co ich łączy? Opowiadają o miłości, śmierci, wojnie, sytuacji kobiet. Odsłaniają wzruszające historie pełne namiętności, cierpienia, smutku, nienawiści ale i wybaczenia. Przepiękne zbliżenia ich twarzy przeplatane są zachwycającymi zdjęciami lotniczymi. Arthus-Bertrand to reżyser głośnego Home, który przyciągnął do kin ponad 600 tys. widzów. Premiera filmu „Człowiek” odbyła się we wrześniu 2015 jednocześnie podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji oraz na specjalnym pokazie w nowojorskiej siedzibie ONZ dla 1000 widzów, wśród których był sam sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon.
zwiastun
https://www.youtube.com/watch?v=FBC6v5toeac&feature=emb_logo
Recenzja:
„Człowiek”, najnowszy film Yanna Arthusa-Bertranda, to dokument o tym, co tak naprawdę łączy wszystkich ludzi. Zbiór historii i obrazów naszego świata pozwala dotrzeć do sedna tego, co to znaczy być człowiekiem.
Czy wszyscy odczuwamy takie same pragnienia miłości, wolności i uznania? Czy w świecie rozdartym między tradycją a nowoczesnością mamy te same potrzeby? Co jest sensem życia? Czy różnice między nami są rzeczywiście tak wielkie? Może łączy nas więcej niż sobie wyobrażamy? A jeśli tak, to dlaczego nie potrafimy się nawzajem zrozumieć?
Odpowiedzi na te pytanie próbował odnaleźć reżyser „Człowieka”, Yann Arthus-Bertrand, który od 40 lat fotografuję planetę i różnorodność jej mieszkańców. Nie szukał ich w statystykach czy analizach, ale w drugim człowieku. W twarzach, spojrzeniach i słowach, które – jego zdaniem – są wglądem w odmęty duszy ludzkiej.
Każde spotkanie okazywało się krok w głąb. A spotkań tych było niemało, bo w ciągu ostatnich dwóch lat reżyser wraz z ekipą odwiedził 60 krajów świata i nagrał 2020 wywiadów w 63 językach.
– Nasi rozmówcy poruszali najróżniejsze tematy, od trudnego dzieciństwa po poszukiwanie miłości i szczęścia – tłumaczy reżyser i udowadnia, że pewne tematy są uniwersalne, ale każda historia jest wyjątkowa. Tworzy w ten sposób portret ludzkości, który w każdym poruszy czułą strunę.
„Człowiek” to filmowy pejzaż, skomponowany z ujęć z lotu ptaka przeplatanych historiami opowiedzianymi do kamery w pierwszej osobie. Nazywany „odą do człowieka” ma szansę stać się wyjątkowym doświadczeniem dla każdego widza.
A jak Ty odpowiedziałbyś na pytania: Czy czujesz się wolny/wolna? Co jest sensem życia? Jaka była najtrudniejsza próba, której doświadczyłeś i czego cię ona nauczyła? Co chcesz przekazać mieszkańcom tej planety?
źródło